W pierwszych słowach wpisu…
Ok, bez takich pomysłów. Zatem mamy już Arduino, które coś potrafi – umie zamrugać diodą, zasilić jakiś silniczek. Ale co by było, gdybyśmy chcieli zostawić mrugającą diodę na stałe w listwie? Trochę szkoda zostawić tam tyle kasy.
Rozwiązaniem stają się mikrokontrolery AVR – w tym wypadku zastosowany został w wersji ATTINY2313-20PU – w wersji THT (to baaardzo pomaga przy programowaniu:)).
Mówiąc ogólnie – dzięki Arduino i oprogramowaniu do niego jesteśmy w stanie przenieść program na mniejszą i tańszą platformę.
Jak tego dokonać? Oto krótki tutorial.
1. Przygotowanie oprogramowania Arduino.
Aby to wszystko zadziałało w sposób sensowny, musimy nauczyć naszą płytkę mówić językiem zrozumiałym dla kontrolera.
Ściągamy dwa pliczki:
Umieszczamy je w odpowiednich folderach:
Arduino/hardware/tiny
oraz
Arduino/libraries/WProgram
Po dokonaniu takich manewrów, lista obsługiwanych układów wzrośnie nam całkiem solidnie:
Teraz przychodzi czas na przekonanie Arduino żeby stało się programatorem. Zakładając, że wybrany mamy dobry port, pozostaje tylko zweryfikować czy wybrana została odpowiednia płytka (w moim wypadku jest to Uno):
Celem rozjaśnienia – w tym miejscu programujemy tylko Arduino, przekazując mu informacje o tym, że jego zadaniem jest skopiować dane do kontrolera.
Wykonujemy to poprzez wgranie do urządzonka pliku który pojawił się po dodaniu bibliotek :
Po przekonfigurowaniu Arduino pozostaje już tylko wybranie sposobu pracy…:
… oraz kontrolera który chcemy zamienić w naszego „migacza”:
Dobra. Część programowa zrobiona!
Czas na chwilę dumy – nasze Arduino jest już w sumie nauczycielem mikrokontrolerów:)
2. Kablologia stosowana
Kolejnym krokiem jest podpięcie złącz Arduino do naszego ATTINY2313-20PU.
Jak to zrobić?
Po kolei:)
Całokształt po podpięciu wygląda następująco:
(Mały opis: zielony kabel – pin 13 do 19 nóżki kontrolera, żółty – pin 12 do 18 nóżki, czerwony – pin 11 do 17 nóżki, biały – pin 10 do resetu – nóżka nr 1, niebieski – zasilanie 5V do nóżki nr 20, czarny – masa – nózka nr 10).
Po podpięciu kabli możemy zacząć programować, ale jako że nasze maleństwo ma robić „bling bling bi*tch!” to podepnijmy diodę.
Przez rezystor (w moim wypadku 100 Ohm) zamontowany przy 16 nóżce kontrolera łączymy diodę. W moim wypadku wyprowadziłem ją na bok całego układu, łącząc jeszcze jednym czarnym kablem z masą. Oto foto:
Czas na końcówkę – po podpięciu Arduino do komputera zaczynamy wgrywanie programu. I tutaj są dwie drogi – w wypadku tego mikrokontrolera nie ma potrzeby wypalania bootloadera. Można to zrobić, ale nie ma takiego obowiązku:)
Chętni mogą przeskoczyć następny punkt.
3. W zasadzie nie ma co tu opisywać:
4. Wgrywanie właściwego programu:
Z menu z przykładami wybieramy plik o nazwie „blink”:
W menu plik wybieramy opcję „załaduj używając programatora” i… cieszymy się pięknie migającą diodą.
Dla testu można odpiąć całe Arduino, doprowadzić zasilanie i masę do kontrolera i śmiga:)
Artykuł napisany dla Tranzystor.pl przez Sennean, zastrzegam obie zakaz kopiowania po za Tranzystora.