Atrament powstał dzięki dwóm odkryciom dokonanym na Uniwersytecie w Lund. Zespół profesora Larsa Samuelsona dowiódł, że nanokable zwiększają efektywność paneli słonecznych i opracował nową metodę ich produkcji. Od jakiegoś czasu naukowcy poszukiwali taniej metody wytwarzania nanokabli. Obecnie produkowane, są za pomocą procesu wsadowego z użyciem podłoża, na którym stopniowo rosną. Jest to jednak metoda zbyt kosztowna, by mogła zostać zastosowana na szeroką skalę.
Jednak zespół Samuelsona opracował technologię, w której nie ma potrzeby używana podłoża. Produkcja w owej technologi odbywa się w piecu o kształcie walca i rozpoczyna się od odparowania cząsteczek złota, z którego nanocząstki tworzą areozol. Złoto w procesie produkcyjnym jest katalizatorem reakcji w procesie biorą jeszcze udział jeszcze dwa gazy. W procesie aerotaksji powstają nanokable z arsenku galu. Produkcja jest bardzo szybka przebiega ona od 200 do 1000 razy szybciej niż obecnie na podłoży. Profesor Brian Korgel z University of Texas mówi, „że technikę aerotaksji można potencjalnie przeskalować do procesu ciągłego”.